Są Ci z nas, którzy rozwijają się świadomie oraz Ci, którzy rozwijają się nieświadomie lub “nie rozwijają się”. Cudzysłowie wynika z tego, że jest to nieprawda - rozwój jest naturalnym i nieuniknionym procesem, jaki w nas zachodzi. Nie warto więc popełniać błędu polegającego na myśleniu, że “kto się nie rozwija świadomie jest kiepskim człowiekiem”! Wielu ludzi skupia się na innych obszarach swojego życia i nie odczuwa potrzeby rozwoju osobistego. I to jest w porządku.

Nie znaczy, że Ci, którzy nie myślą o rozwoju w sposób świadomy, nie rozwijają się. Znaczy to jedynie, że robią to w sposób, najczęściej, automatyczny. Trudność w takiej sytuacji to trudność uczenia się “przy okazji”. Pomyśl sobie, jak jest łatwiej nauczyć się matematyki? Gdy masz intencję nauczenia się - idziesz do nauczyciela, siedzisz przy ćwiczeniach i je rozwiązujesz, czy gdy uczysz się przy okazji liczenia reszty w sklepie albo rozliczania podatków?

Różnicą jest intencja, określony cel i plan działania. Tym właśnie jest rozwój osobisty. Nadawaniem pewnych ram nauce stawania się lepszym i zmieniania swojego życia w określonym przez nas kierunku. Ważnym elementem jest także przyjmowanie informacji zwrotnych, które pomagają nam rozwijać się efektywnie.

Wiesz, jeżeli funkcjonujesz w społeczeństwie, pracujesz i cieszysz się życiem - to jest to dobre. Nie każdy potrzebuje zastanawiać się “jak być lepszym w X”, albo “jak efektywniej robić Y”. Nie musisz się planować rozwoju osobistego, żeby “być modnym”, ani żeby być “dobrym człowiekiem”, to by zaprzeczało idei rozwoju, który ma Ci służyć. Nie musisz też planować go, żeby rzeczywiście się rozwijać. Żyj tak, by realizować swoje wartości, to jest najważniejsze.

Podkreślam więc czucie potrzeby świadomego rozwijania się, stawania się lepszym i bardziej efektywnym. To ona decyduje o tym, czy ktoś będzie szukał sposobów na wprowadzenie zmian: na to, by pozbyć się wady, która go ogranicza, lub zwiększyć efektywność i komfort pracy, by mieć więcej pieniędzy albo czasu dla rodziny. To ta potrzeba jest siłą napędową poszukiwań w rozwoju osobistym.

Rozwojem osobistym zaprzeczasz marazmowi i stagnacji, zamiast tego zaczynasz bardziej świadomie zgłębiać, czym jest Twoje życie i życie w ogóle. Mówisz sam sobie - ”w życiu jest więcej niż dotychczas myślałem! Mogę pełniej wyrażać siebie. Chcę skuteczniej realizować swoje potrzeby. Mam prawo do zaspokajania swoich potrzeb”.

Jakie są podstawowe założenia?

Rozwój osobisty może dotyczyć wielu (wręcz wszystkich) obszarów naszego życia. Oczywiście to, które z nich inwestujemy swój czas i siły, zależy od naszych potrzeb. Zazwyczaj jest tak, że skupiamy się na jednym lub kilku z nich bardziej niż na innych. To normalne - zależy w dużej mierze od naszej aktualnej sytuacji życiowej oraz od wartości, jakimi się w życiu kierujemy. Nie chcę Ci mówić o tym, co oczywiste (czyli w jakich obszarach życia możesz się rozwijać), zamiast tego opowiem Ci o założeniach, które stoją u podstaw rozwoju osobistego. Możesz sobie to zwizualizować jako powietrze (założenia), które przenika terytorium różnych krajów (obszary). Występuje wszędzie i jest niezbędne do życia (wprowadzania zmian). Oto te założenia:

  1. Jesteś odpowiedzialny za swoje życie - rozumiesz, że ponosisz odpowiedzialność za swoje decyzje i ich konsekwencje, a Twój rozwój zależy od Ciebie;
  2. Musisz nazywać czego chcesz, zanim zaczniesz do tego dążyć - rozumiesz, że podstawą zmiany jest zwerbalizowanie tego, co chcesz osiągnąć oraz wartości, które przy tym realizujesz;
  3. Krótkoterminowy wysiłek prowadzi do długoterminowego zysku - rozumiesz, że rozwój osobisty bywa trudny i wymagający, a czasem wymaga poświęceń - długoterminowo jednak prowadzi to do sukcesu;
  4. Jesteś w procesie ciągłej zmiany - rozumiesz, że zmiana jest naturalna dla każdego, a różnimy się tym, jak świadomie tę zmianę wprowadzamy;
  5. Twoje myśli mają znaczenie - rozumiesz, że sposób myślenia wpływa na Twój sposób działania i postrzeganie świata, a jednocześnie wiesz, że myśli nie są Tobą;
  6. Twoje nawyki mają znaczenie - rozumiesz, że robiąc ciągle te same rzeczy nie możesz spodziewać się innego rezultatu - zmiana czasem wymaga eksperymentowania i uczenia się na błędach;
  7. Tu i teraz jest Twoim miejscem mocy - rozumiesz, że każda decyzja jest podejmowana w teraźniejszości, tak samo jak w teraźniejszości odczuwasz efekty swoich działań - im bardziej żyjesz teraz, tym łatwiej jest czerpać z bogactwa doświadczeń;
  8. Uczysz się z przeszłych doświadczeń - rozumiesz, że przeszłość jest bogatym źródłem mądrości i wykorzystujesz tę wiedzę do rozwoju osobistego, zamiast się od niej odcinać;
  9. Optymistycznie patrzysz w przyszłość - rozumiesz, że przyszłość ma wiele do zaoferowania, nawet jeśli osiągnięcie celów może być trudne.

Dlaczego niektórzy mają negatywny stosunek do rozwoju osobistego?

Krótka odpowiedź brzmi: ponieważ nie żyją w butach innej osoby.

Dłuższa odpowiedź: Zazwyczaj oceniamy zjawiska z perspektywy własnych potrzeb. Jeżeli więc nie potrzebuję się rozwijać - łatwiej mi być nadmiernie krytycznym wobec obszarów dotyczących rozwoju osobistego.

Dołączmy do tego dwa dodatkowe zjawiska:

  1. Zrozumiały brak wiedzy (bo mało kto jest w stanie głęboko poznać temat, który go nie interesuje).
  2. Powszechny przekaz informacji, który wyśmiewa pseudo-psychologiczne informacje oraz nadmiernie upraszcza i wyjmuje z kontekstu to, co mogłoby być wartościowe.

W efekcie otrzymujemy osobę, która posiada wyrobioną opinię na temat rozwoju osobistego. W rzeczywistości jednak ta opinia została wyrobiona na informacjach, które mają niewiele wspólnego z rozwojem. Warto więc zacząć od pytania: jak Ty rozumiesz rozwój osobisty?

Do odpowiedzi na to pytanie Cię zachęcam - niezależnie od Twojego aktualnego stosunku do rozwoju. A następnie zapraszam Cię do zweryfikowania swojej opinii czytając moje artykuły. Ważne jest nie to, żebyś uważał/a rozwój osobisty za coś wspaniałego, tylko żebyś wyrobił/a sobie opinię na jego temat na podstawie tego, czym rzeczywiście jest.