Asertywność w pracy ma swoje korzyści. I dzisiaj będę o tym pisał. W artykule dowiesz się, jak zmienić swoje nieasertywne zachowania na bardziej przystosowawcze. Odkryjesz, że to w jaki sposób myślisz o posiadaniu własnego zdania w miejscu pracy, ma znaczenie.

Z czym asertywność w pracy jest kojarzona?

Zbyt wielu ludzi myli asertywność z zachowaniami agresywnymi, które często przypisywane są w środowisku korporacji osobom o stanowiskach kierowniczych i menadżerskich. Nikt nie chce być kojarzony z człowiekiem, który dąży po trupach do celu.  Polska jest raczej na pograniczu państwa indywidualistycznego i kolektywistycznego. Z czego mogą wynikać pewne trudności w eksponowaniu zachowań asertywnych w pracy.

W zależności od kultury organizacji, w której masz przyjemność zanurzać się prawie każdego dnia, przyjmujesz określony dekalog zachowań. Jeśli firma jest wrażliwa na wpływy Zachodu, tutaj ceni się pewność siebie, niezależność i własne zdanie. Asertywność jest cechą nadrzędną i pożądaną wśród pracowników.  W przeciwieństwie do firmy, która nastawiona jest na wspólnotowość, gdzie liczy się solidarność i więzi. Własne zdanie uchodzi w cień, ustępując miejsca duchowi konformizmu. W takim miejscu ciężko sobie wyobrazić żywot kogoś kto się "wychyla" i wykracza poza przyjętą normę.

Wyobraź sobie pracownika, który ma problem z asertywnością nie tylko w pracy, a jest zatrudniony w firmie, która ceni sobie niezależne myślenie. Jest świetnym ekspertem w swojej dziedzinie, ale brak asertywności nie pozwala mu na rozwinięcie skrzydeł i ustabilizowanie swojej pozycji. Dla ludzi takich jak on, zdolnych, ale w gruncie rzeczy niepewnych swoich kompetencji i praw, które wyznaczają granicę bycia asertywnym, warto przyjrzeć się, jak można czerpać korzyści z ufności do samego siebie.

Dlaczego mówimy nadal tak, kiedy myślimy nie?

W pracy znajdujemy się w polu oddziaływań presji: szefa, kierownika, współpracowników. Kiedy czujemy się od kogoś zależni (szef i gratyfikacja finansowa), znacznie trudniej jest nam obronić swoje zdanie, potrzeby i powiedzieć, jak się czujemy naprawdę, kiedy sytuacja nas do tego zmusza. Zazwyczaj chcemy, aby szef miał dobre o nas zdanie i miał nas za niezawodnych pracowników, którzy zawsze wykonują wydelegowane zadania. Chcemy czuć się potrzebni i bardziej cenni dla organizacji. Tłumaczymy sobie, że skoro potrzebują nas przy każdym projekcie to nasza pozycja jest bezpieczna.

Niestety niezdolność do mówienia "nie" rzadko jest rozpatrywana w kategoriach korzyści. Wręcz przeciwnie, nieasertywne zachowania w pracy przyczyniają się do nagromadzenia hormonów stresu i funkcjonowania pod ciągłym napięciem. W efekcie cierpimy na stany lękowe i depresyjne. Wszystko to razem wzięte utrudnia rozwój osobisty i często negatywnie wpływa na ścieżkę kariery. Ludzie, którzy nie są asertywni w pracy, gromadzą negatywne emocje i "wybuchają" później, kiedy nie mogą znieść więcej nieposzanowania własnych praw. Takie nagłe uzewnętrznienie emocji zburzy każdą relację (szczególnie między pracodawcą i pracownikiem). I tutaj kolejny powód, dlaczego warto nauczyć się szanować siebie i swoje granice.

Co pomoże Ci być bardziej asertywnym w pracy?

Jeśli myślisz, że ludzie nie polubią Cię i odrzucą, kiedy powiesz, co naprawdę chcesz... Weź głęboki oddech i pomyśl o ludziach, których znasz i którzy są stanowczy. Czy uważasz, że lubisz ich mniej za to, że mają swoje zdanie? Jak duże jest prawdopodobieństwo, że szanujesz ich właśnie za bycie asertywnym?

Prawdziwa asertywność w pracy to taka, która pozbawiona jest agresji, poczucia winy i strachu. Warto zaznaczać swoją zdolność do bycia asertywnym od samego początku. Podkreślając, że znamy swoją wartość i konsekwencje mówienia tego, co naprawdę myślimy. Mamy szacunek i zaufanie do samego siebie, pomimo groźby utraty pracy.