Siła introwertyków

Jako introwertyk uwielbiam czerpać z kreatywnego bogactwa wewnętrznego świata, możliwości głębokiej refleksji i przemyślenia ważnych dla mnie spraw, niezależności od świata zewnętrznego i bliskiej, zdrowej relacji z samym sobą. Dlaczego kierowanie uwagi do wewnątrz jest tak ważne – dla każdego z nas?

Wierzę, że introwertyzm jest moją największą siłą. Mam tak rozbudowane życie wewnętrzne, że nigdy się nie nudzę i tylko czasami czuję się samotna. Bez względu na to, co się dzieje wokół mnie, wiem, że zawsze mogę się zwrócić do wewnątrz."SUSAN CAIN

To nie jest tekst, który ma przesadnie wychwalać introwertyzm czy stawiać go ponad ekstrawertyzmem. Ma on na celu wskazać istotną wartość introwertyzmu, który przez większość ludzi na tym świecie jest postrzegany jako wada lub zaburzenie. Obalenie tego mitu pozwoli nam wszystkim jeszcze bardziej czerpać z naszych wewnętrznych zasobów.

Introwertyzm to naturalna cecha osobowości polegająca na skłonności do kierowania swojej uwagi do wewnątrz - na własne myśli, emocje, wyobrażenia. O introwertyźmie jako pierwszy powiedział C. H. Jung w swojej koncepcji typów psychologicznych.

Co trzecia osoba na naszej planecie jest introwertykiem. Jeśli sam nim nie jesteś, prawdopodobnie na co dzień – w pracy, we własnym domu, wśród znajomych - spotykasz osoby, które przez większość czasu kierują swoją uwagę do wewnątrz.

Introwertycy często słyszą, że są cisi i zamknięci w sobie, i że jest to niewłaściwe. Że powinni wyjść do ludzi i przestać się alienować. Takie oczekiwania powtarzane wielokrotnie są źródłem przekonania „to, kim jestem, jest niewłaściwe.“ To dobry fundament zaniżonej samooceny i kiepskiego poczucia własnej wartości.

To jest powód, dla którego wielu introwertyzm jest wiązany z nieśmiałością. Stąd również bierze się błędne utożsamianie introwertyzmu z brakiem pewności siebie. Źródłem nieśmiałości nie jest sam w sobie introwertyzm, ale negowanie i piętnowanie tej cechy osobowości.

Tak zmanipulowani introwertycy przez całe życie starają się zmienić swoją osobowość na bardziej ekstrawertyczną, mimo, że mają zupełnie inne potrzeby! Dokonują wyborów wbrew sobie, nie realizują własnych pragnień, tylko po to, aby spełnić oczekiwania społeczeństwa punktującego bycie duszą towarzystwa i minimalizującego pozytywne strony introwertyzmu.

Silne strony każdego introwertyka

"Ciche osoby mają najgłośniejsze umysły"

Prawda jest taka, że introwertyzm jest tak samo ważny i potrzebny, jak ekstrawertyzm. Jak we wszystkim, kluczem do wewnętrznej harmonii jest zdrowy balans. Yin i Yang.

Brak pewności siebie może mieć miejsce zarówno w przypadku introwertyków, jak i ekstrawertyków. Ci pierwsi częściej wchodzą w schemat zaniżonej samooceny, a Ci drudzy przeciwnie – w zawyżoną samoocenę. Ekstrawertyk może mieć dokładnie tak samo niskie poczucie własnej wartości, jak osoba bardziej introwertyczna. Oboje, dążąc do zbalansowania skrajnych cech charakteru, mogą poprawić swoją samoocenę i czuć się lepiej zarówno sami ze sobą, jak i wśród innych ludzi.

Oczywiście nigdy nie jest tak, że ktoś jest w 100% introwertykiem lub w 100% ekstrawertykiem. To tylko dwa przeciwległe bieguny. Są osoby, które mają te cechy osobowości dobrze zbalansowane i potrafią czerpać z korzyści zarówno jednej, jak i drugiej.

Za co lubimy introwertyzm?

W czasach kultu ekstrawertyzmu na szczycie stawia się umiejętności społeczne, komunikację i przemawianie do grup. Plusy ekstrawertyzmu są nam znane – to one pozwalają osiągać sukcesy w dzisiejszym świecie. Bycie głośnym, rozgadanym, aktywnym, komunikatywnym procentuje podczas budowania nowoczesnej kariery.

Jakie plusy ma zatem introwertyzm? Zapytałem Was o to na moim profilu na Facebooku. Pojawiło się kilka bardzo ciekawych spostrzeżeń, dlatego odpowiem na to pytanie, oddając Wam głos:

- kreatywność, twórczość - pewne badania udowodniły, że będąc w grupie kreatywność dochodzi tylko do pewnej granicy - aby ją przekroczyć, należy się rozstać i pobyć samemu,
- mniej relacji z ludźmi, ale za to bardziej jakościowe, głębokie i prawdziwe,
- więcej czasu na przemyślenia, dystans do świata, wyciszenie się, refleksję, introspekcje i retrospekcje,
- mniejsza zależność od ludzi i świata zewnętrznego.

Bycie introwertykiem pozwala mi wyciszyć się, zwłaszcza kiedy stoję przed podjęciem ważnej decyzji. Zwrócenie się ku sobie przychodzi mi w miarę łatwo, wystarczy tylko zacząć ignorować wszelkie sygnały dochodzące z zewnątrz, co daje pole do wysunięcia na pierwszy plan mojego wewnętrznego głosu. Poza tym bycie introwertyczką sprawia, że nuda w moim życiu nie istnieje.

Staję się dla siebie łagodniejsza, bardziej wyrozumiała, zaczynam się rozumieć.

Wewnątrz znajduję odpowiedzi na życiowe dylematy, rozterki, tam poszukuję siły i kreatywności i tak jak w artykule sama ze sobą nigdy się nie nudzę :)

Świetnie! Wiemy już, że introwertyzm jest fajny. Co dalej?

Jeśli jesteś introwertykiem, rób to, na co masz ochotę, bez względu na oczekiwania Twojego otoczenia. Nie krytykuj się za to, jaką masz osobowość. Daj sobie tyle czasu w samotności, ile potrzebujesz. Naucz się czerpać ze swojego wewnętrznego introwertycznego bogactwa i ciesz się nim. Zaakceptuj swój introwertyzm - tylko w ten sposób będziesz mógł rozwijać również swoją ekstrawertyczną osobowość.

A potem otwórz się na innych i podziel się tym, co dla Ciebie ważne. Ucz się kierowania swojej uwagi na zewnątrz, w celu dzielenia się wspaniałością swojego świata wewnętrznego z innymi. Świat potrzebuje introwertyzmu – szkoda by było, abyś krył jego skarby tylko dla siebie.

Jeśli jesteś ekstrawertykiem, ucz się kierowania swojej uwagi do wewnątrz. To pozwoli Ci lepiej poznać siebie i nawiązać kontakt ze swoimi pragnieniami. Osiągniesz lepsze zrozumienie własnych potrzeb i zaczniesz czerpać bardziej z tego, kim jesteś. Polubisz samotność i przestaniesz się nudzić, gdy w pobliżu nie będzie znajomych.

Jako ekstrawertyk uszanuj fakt, że introwertycy wolą działać i pracować w pojedynkę (niekoniecznie w grupach projektowych, niekoniecznie w boksach open space) i że potrzebują ciszy i spokoju, aby osiągnąć maksimum kreatywności, efektywności i satysfakcji ze swojej pracy.

Ja jestem introwertykiem, który uwielbia tę część swojej osobowości. Czuję się ze sobą świetnie i czerpię garściami ze skłonności twórczych, dzięki którym mogę dzielić się z Wami moimi przemyśleniami na blogu, podczas coachingów czy na szkoleniach. To sprawia, że ta ekstrawertyczna część mojej osobowości rozwija się u mnie naturalnie i umożliwia mi swobodne poznawanie dziesiątek osób jednego popołudnia i prowadzenie z każdą z nich ciekawych i głębokich dyskusji. Mój introwertyzm nie wyklucza bycia towarzyskim i czerpania z tego radości.

Uwielbiam przemawiać przed grupą ludzi, mimo, że kiedyś sprawiało mi to dużą trudność. Czuję wielką potrzebę poznawania ludzi i dzielenia się z nimi wszystkim co wiem, mimo, że największą przyjemność sprawia mi spokojny wieczór z dobrą książką, ulubioną muzyką i notatnikiem w ręku.

Życzę Tobie tak samo fascynującej drogi odkrywania balansu i smakowania tej drugiej strony własnej osobowości. Ciesz się tym, kim jesteś i odkrywaj to, kim jeszcze nie jesteś.