Bezwarunkowe szczęście

Czy wiesz, że możesz być szczęśliwy tak po prostu, bez powodu? Bez konieczności posiadania tego, co według Ciebie jest Ci potrzebne do szczęścia? To jest wyjątkowy artykuł.

Czy wiesz, że możesz być szczęśliwy tak po prostu, bez powodu? Bez konieczności posiadania tego, co według Ciebie jest Ci potrzebne do szczęścia?

To jest wyjątkowy artykuł. Nauczysz się z niego doceniać nawet najdrobniejsze rzeczy. To Ci uświadomi, że to od Ciebie zależy Twoje szczęście. A przede wszystkim, że możesz być szczęśliwy bez powodu! :)

Niekończące się warunki

Widzisz, ludzie tworzą sobie tyle warunków, aby być szczęśliwymi… Muszę mieć samochód, muszę mieć dom z basenem, dopiero wtedy będę szczęśliwy. Muszę zarabiać 10 tysięcy miesięcznie, mieć wspaniałą rodzinę, dopiero wtedy będę mógł czuć się dobrze. I tak bez końca. Niektórzy mają bardzo wymagające warunki bycia szczęśliwym. Tak wygórowane, że musieliby mieć trzy życia aby poczuć trochę szczęścia. A jakie są Twoje kryteria bycia szczęśliwym?

Zastanów się, czy te kryteria w ogóle są Twoje. Będziesz zaskoczony jak zdasz sobie sprawę, że większość z nich nie wypływa z Twojego wnętrza. Twój umysł wchłania gotowe schematy z zewnątrz jak gąbka. Kochająca żona, dwójka dzieci, ładny dom, szybki samochód, dobra praca – to jest gotowy przepis na bycie szczęśliwym. Taka wizja z pewnością jest przyjemna i zdecydowanie warto ku temu dążyć. Natomiast absolutnie nie uważam, aby był to warunek do bycia szczęśliwym, bez którego to uczucie się nie pojawi. Jeśli w jakikolwiek sposób warunkujesz swoje szczęście…

…to jesteś w dużej pułapce. A z niej trudno się wydostać, bo jak spełnisz jedne kryteria, pojawią się nowe. A droga do szczęścia nie będzie miała końca. Spełnisz jedne warunki, pojawią się nowe. Teraz zapisz sobie na kartce czego potrzebujesz, aby poczuć się szczęśliwym. A następnie zapytaj się siebie, czy jesteś na 100% pewien, że gdy osiągniesz te wszystkie rzeczy, rzeczywiście szczęście zapuka do Twoich drzwi?

Tak po prostu, bez powodu

A może możesz być szczęśliwy tak po prostu, zupełnie bez powodu? Kto powiedział, że potrzebujesz samochodu i domu z basenem? Spójrz na małe dziecko, które jeszcze nie umie mówić, które jeszcze raczkuje i bawi się każdą zabawką jaka wpadnie mu w ręce. Czy ono tworzy sobie w głowie warunki, że będzie szczęśliwe dopiero jak coś osiągnie? Dziecko jest bezwarunkowe. Nie potrzebuje żadnej motywacji, ono po prostu jest. Cieszy się i nie potrzebuje żadnych powodów do uczucia radości.

Na początek daj sobie mniejsze wymagania. To jest coś, czego nauczyłem się od mojej drugiej połówki. Okazało się, że mogę przez pół godziny cieszyć się tym, że po prostu jest ładna pogoda. Niesamowite. I rzeczywiście, mogłem się tym cieszyć. Cieszyłem się. Bez myślenia o tym co chce osiągnąć, co muszę zdobyć w życiu. Po co tracić taki wyjątkowy moment na rzecz myśli, które i tak są w moim umyśle przez większość dnia? Zamiast tego wole sobie czasem odpuścić… i pocieszyć się nawet tymi najdrobniejszymi rzeczami.

Umiejętność cieszenia się nimi to umiejętność bycia szczęśliwym. Nie jest to jeszcze szczęście bezwarunkowe, natomiast jest to duży krok w dobrym kierunku. Tutaj nadal znajdujesz powody, jednak są to drobne powody. Pisząc drobne wcale nie mam na myśli „mało ważne”. Wręcz przeciwnie, jestem przekonany, że te z pozoru nic nie znaczące powody są dużo bardziej prawdziwe i ważne niż wszystkie inne.

To, że świeci słońce i że oddycham świeżym powietrzem jest dla mnie dużo prawdziwszym powodem do szczęścia niż to, że kiedyś będę mieć szybki samochód. To, że mogę porozmawiać z drugim człowiekiem może napawać mnie znacznie większą radością niż fakt, że kiedyś kupię sobie dom letniskowy nad morzem. Oczywiście nadal chcę go mieć, nie mówię, że nie. Pewnie wtedy również przyniesie mi on dużo radości i spełnienia. Ale on będzie kiedyś. Teraz jest teraz. I dlaczego mam odkładać moje szczęście na później?

Najpierw jest szczęście

Niektórzy boją się, że jak teraz poczują się szczęśliwi, to znaczy, że już nic w życiu nie osiągną. Według ich rozumowania, jeśli za bardzo będą się cieszyć z aktualnego stanu rzeczy, nie będzie już sensu dalej się rozwijać i dalej działać. Że jeśli stwierdzą „jest super”, to również stwierdzą „skoro jest super, to nic więcej nie muszę robić”. Nic bardziej mylnego! Wiem z doświadczenia, że dzieje się wręcz przeciwnie. Jeśli najpierw jest szczęście i akceptacja tego co masz teraz, działanie które za tym pójdzie będzie wielokrotnie bardziej wartościowe, przyjemniejsze i skuteczniejsze.

Co więcej, pojawi się potężna, wewnętrzna motywacja. Wypróbuj to sam. Zawsze będziesz mógł przecież zrezygnować z tego szczęścia, jeśli Ci nie będzie ono odpowiadać :) Nie rób rzeczy, aby być szczęśliwym, bądź szczęśliwy, aby robić rzeczy. To jest ogromna różnica.

Wierz w to lub nie, umiejętności bycia szczęśliwym możesz się nauczyć. Możesz ją wyćwiczyć. Może to brzmieć dziwnie, ale tak właśnie jest. Możesz nauczyć się cieszyć drobnymi rzeczami. Zobaczysz sam, na początku może sprawiać Ci to trudność. Jednak jak już się tego nauczysz, każda drobna rzecz będzie wstanie sprawić Ci radość i przyjemność. A im więcej takich chwil w Twoim życiu, tym bardziej będziesz szczęśliwy. Dużo bardziej szczęśliwy od ludzi, którzy mają wielkie pałace, wielkie fortuny, wielkie sukcesy… Nie potrzebujesz tego wszystkiego aby mieć to, do czego tak naprawdę dąży większość ludzi na świecie. Bo większość ludzi dąży właśnie do szczęścia, wybierając najróżniejsze drogi.

Tak się składa, ze każda społecznie uznana za skuteczną droga do osiągnięcia szczęścia prowadzi zupełnie gdzieś indziej. Zastanów się, czy to do czego w tej chwili dążysz na pewno da Ci szczęście. Odrzuć na chwilę to co mówi telewizja, rodzice, społeczeństwo. Daj sobie możliwość zastanowienia się nad tym, co tak naprawdę da Ci to uczucie. Znajdź swoją własną drogę do szczęścia. Być może tam w ogóle nie ma drogi, być może po prostu możesz nauczyć się być szczęśliwym już tutaj i teraz.

Doceniaj drobne rzeczy

Czy w ogóle coś może dać Ci szczęście? Ta koncepcja wydaje się być absurdalna… Przecież nic Ci nie może dać szczęścia. Ty je już masz. Musisz je tylko odnaleźć w sobie. Z pewnością nie raz je odnajdywałeś, choćby na krótką chwilę. Czy miałeś w swoim życiu momenty, kiedy czułeś się naprawdę szczęśliwy?

Czy chciałbyś się nauczyć jak być szczęśliwym coraz częściej? Moja rada jest taka- najpierw naucz się cieszyć drobnymi rzeczami. Ciesz się gdy będziesz mieć okazję porozmawiać z kimś, kogo bardzo lubisz; gdy zdążysz na autobus; gdy będziesz jeść dobry obiad; gdy zaświeci słońce i powieje przyjemny wiatr; gdy ktoś Ci powie coś miłego; gdy popełnisz błąd, z którego wyciągniesz wnioski; gdy zadzwoni do Ciebie stary znajomy. W takich chwilach zatrzymaj się na moment i doceń to gdzie jesteś i co w tej chwili robisz. Poczuj radość płynącą z wdzięczności za tak prostą, a jednocześnie tak niezwykłą rzecz. Rób to codziennie a zobaczysz, że będzie to dla Ciebie coraz łatwiejsze i przyjemniejsze.

Ciesz się tymi rzeczami naprawdę, szczerze i prawdziwie odczuwając radość i wdzięczność, gdy je przeżywasz. Takie podejście to umiejętność, której możesz się nauczyć. By Ci w tym pomóc, przygotowaliśmy 15-dniowy kurs Jak być szczęśliwym. Jest to proces coachingowy, dzięki któremu poprzez praktyczne ćwiczenia odmienisz swoje podejście do życia, uwolnisz od wewnętrznych blokad i zaczniesz doświadczać jeszcze więcej szczęścia każdego dnia.

Zrozumiesz wówczas coś niezwykle ważnego… Zdasz sobie sprawę z tego, że to od Ciebie zależy, czy będziesz szczęśliwy. Że to Ty decydujesz jakie kryterium da Ci to uczucie. Że tak naprawdę, tego kryterium w ogóle może tam nie być. Bo możesz być szczęśliwym tak po prostu. Bo jesteś osobą, która ma do tego pełne prawo. Która wręcz została do tego stworzona. Uśmiechnij się teraz, bo stajesz się człowiekiem wolnym od warunków. Bezwarunkowo szczęśliwym :)

Napisz komentarz