Głębszy wymiar służby

Obserwując mnichów buddyjskich w Tajlandii zastanawiało mnie to, w jaki sposób są oni wstanie osiągnąć tak głęboki i naturalny stan miłości do wszystkiego, co ich otacza. Przecież są świadomi tego co się dzieje na tym świecie - wojny, korupcja, nienawiść, kłamstwo.

Jakiś czas temu trafiłem w sieci na film, w którym Adyashanti, duchowy nauczyciel, odpowiada na moje pytanie. Rozwiązanie tej zagadki, oprócz zaspokojenia mojej ciekawości, pozwoliło mi również wejść na głębszy poziom w procesie pomagania innym ludziom. Film oraz mój komentarz do niego zobaczysz poniżej.

Adyashanti to urodzony w 1962 roku amerykański nauczyciel duchowy. Jest założycielem Open Gate Sangha, organizacji non-profit, której celem jest popularyzowanie jego nauk.

Istota mojego ostatniego artykułu na temat służby, Świadoma służba, czyli pomaganie innym, zawarta jest w jednym z pierwszych zdań wypowiedzianych przez Adyashanti:

"Kiedy ktoś zyskuje więcej świadomości w jakikolwiek sposób, w pewnym momencie służenie staje się dla niego naturalnym instynktem."

Im wyższy poziom naszej świadomości, tym mniej uwagi kierujemy na własne problemy i rozterki. Im mniej uwagi kierujemy do wewnątrz, tym więcej naszej energii płynie w kierunku ludzi, którzy potrzebują pomocy.

"Ludzie zauważają, że to, skąd bierze się ich służba, jest równie ważne, jak służba sama w sobie." 

Jeśli pomagam komuś ucząc go sposobów na radzenie sobie ze stresem bo martwi mnie stan emocjonalny tej osoby, gdy ona się stresuje, moja pomoc jest osłabiona. Dlaczego? Bo kieruję swoją uwagę na zjawisko stresu. Bo myślę o tym, jak ta osoba się czuje i jak działa, gdy jest pod jego wpływem. Źródłem mojej pomocy jest wtedy lęk.

"Czy powoduje mną poczucie pełni czy poczucie podziału."

Poczucie podziału jest związane z motywacją OD, czyli zwalczaniem jakiegoś zjawiska. Trochę jak rozpoczynanie wojny, która ma na celu ustanowienie pokoju. Umysł dzieli całość na dwa bieguny - pokój oraz nie-pokój, i kieruje swoją uwagę na zwalczanie nie-pokoju, aby osiągnąć pokój.

Poczucie pełni to skierowanie całej swojej uwagi na kreowanie tego, co dobre - czyli na przykład na pomaganiu innym osiągnąć pokój, bez zwalczania nie-pokoju.

Jeśli masz coś do dodania, zapraszam do rozmowy w komentarzach.