Prokrastynacja

Prokrastynujesz? Nie tym razem. Przed Tobą 10 minut lektury, której nie odłożysz na później. Sprawdź, jak przyjemnie jest zrobić coś od razu, tu i teraz, natychmiast.

"Prokrastynacja jest jak karta kredytowa. To świetna zabawa, dopóki nie dostaniesz rachunku." CHRISTOPHER PARKER

Czy nie byłoby to piękne, gdybyś mógł rzucić okiem na swoją dzisiejszą to-do listę i bez żadnego zawahania po prostu zabrać się do działania? Gdybyś odhaczał jedną pozycję za drugą, jak burza idąc przez dzień, tak aby po południu z poczuciem dumy oddać się relaksowi i przyjemnościom?

Być może wydaje Ci się to niemożliwe... w takim razie czytaj dalej, bo jest na to sposób. Sposób na to, aby raz na zawsze poradzić sobie z prokrastynacją.

Istnieje wiele powodów, dla których nie działasz, nawet wtedy, gdy tak bardzo chcesz działać. Co Cię może blokować przed konsekwentnym realizowaniem swoich celów? Być może brakuje Ci motywacji, bo planujesz zrobić coś, czego w głębi serca nie chcesz robić; być może masz nawykowe, ograniczające schematy myślowe; a być może Twój stan psychofizyczny Ci na to nie pozwala. Co jest źródłem Twojej prokrastynacji?

Jak radzić sobie z prokrastynacją

Jestem bardzo zajęty robieniem rzeczy, których nie muszę robić, po to aby uniknąć robienia czegokolwiek, co powinienem robić.

Przez kilka lat sam byłem całkiem skutecznym "prokrastynatorem". Pewnego dnia, gdy zacząłem liczyć liczbę marnowanych godzin w ciągu miesiąca (czego efektem był mentalny "kop w dupę", czyli motywacja OD w czystej postaci) postanowiłem położyć kres temu wrednemu nawykowi.

Metodą prób i błędów zgłębiałem temat prokrastynacji i odkładania rzeczy na później długimi miesiącami. Błędów było więcej, ale to dzięki temu w końcu poznałem alchemię radzenia sobie z prokrastynacją. No i wyrwałem ten chwast ze swojego życia w 100%. Okazuje się, że istnieje kilka naprawdę dobrych sposobów na poradzenie sobie z odwlekaniem, a dzisiaj poznasz jeden z nich.

Przejdźmy do konkretów. W jednej ze swoich książek Kevin Hogan opisał badanie, które uczy nas czegoś bardzo ciekawego. Na podstawie wyciągniętych wniosków zaproponuję Ci za chwilę bardzo trafne ćwiczenie na prokrastynację. Badanie było przeprowadzone przez dr. Sean McCrea na uniwersytecie Konstanz w Niemczech.

W eksperymencie brała udział grupa studentów. W pierwszym z badań połowa grupy została poproszona o napisanie, dlaczego ktoś mógłby chcieć otworzyć konto bankowe lub pisać pamiętnik. Druga połowa miała napisać kilka zdań o tym, w jaki dokładnie sposób oni sami by otworzyli konto bankowe lub pisali pamiętnik.

W drugim badaniu połowa studentów została poproszona o nazwanie członków jakiejś grupy, na przykład konkretnych rodzajów ptaków. Druga połowa miała za zadanie nazwać ogólne kategorie (typy), do których należą ptaki.

W trzecim badaniu wszyscy studenci otrzymali pieniądze i określony czas na dokładne obejrzenie obrazu z 19 wieku. Połowa grupy otrzymała szczegółowe informacje na temat metody, jaką został namalowany ten obraz. Druga połowa usłyszała ogólny opis stylu malarstwa, nie poznając metody malarza. Następnie obie grupy miały za zadanie subiektywnie ocenić 13 innych obrazów w kontekście stylu, który został im opisany wcześniej.

Wyniki wszystkich trzech badań były bardzo klarowne. Okazało się, że prawie wszyscy studenci, którzy otrzymali zadanie wyjaśnione w sposób konkretny i dokładny (wiedzieli dokładnie, co mają zrobić) wykonali swoje zadanie. W przypadku, gdy instrukcje były ogólne i niejasne, zadanie wykonała tylko połowa grupy. Reszta ulegała pokusie prokrastynacji.

Sprawdźmy. Jak sądzisz, kiedy jest większe prawdopodobieństwo, że zabierzesz się do działania?

  • Gdy ktoś Ci powie „Zadzwoń i załatw nocleg nad morzem“, czy raczej „Zadzwoń do hotelu X, zapytaj o termin Y, powiedz, że Z, i zarezerwuj dwa pokoje z łazienką.“
  • Gdy ktoś Cię poprosi o napisanie artykułu na temat X, czy gdy poprosi o napisanie na jutro artykułu na 2 strony A4, w którym weźmiesz pod uwagę kwestie A, B i C?
  • Gdy ktoś zaproponuje „Zapisz się na kurs językowy“, czy raczej „Zapisz się na kurs języka hiszpańskiego, w szkole X, do osoby Y, na poziom Z“?

No właśnie. Sposób przedstawienia zadania w dużej mierze decyduje o tym, czy w ogóle zaczniesz je wykonywać. Jeśli coś jest określone zbyt ogólnie, istnieje mała szansa, że zabierzesz się do pracy już zaraz. Im bardziej szczegółowo zadanie zostanie przedstawione, tym łatwiej będzie Ci się za nie zabrać.

Dlaczego tak się dzieje? Za wszystko odpowiadają nasze strategie myślenia i wewnętrzne wyobrażenia. Każda informacja mówiąca o tym, jak dokładnie wykonać to, co mamy do zrobienia, stanowi osobną, wizualną reprezentację w Twojej głowie.

Oznacza to, że myśląc o samym zadaniu „Zapisz się na kurs językowy“ możesz wyobrażać sobie tylko gmach szkoły językowej. Myśląc o tym, nie widzisz z czego składa się zadanie i masz wrażenie, że to coś dużego. Nie wiesz dokładnie jak się za to zabrać, jaki jest pierwszy krok. Ani jaki jest następny krok. Więc odkładasz to na później.

Gdy wiesz, że na zadanie „Zapisz się na kurs językowy“ składa się większa ilość mniejszych zadań i rozumiesz, jak je dokładnie wykonać (wiem jaki kurs, wiem do jakiej szkoły się wybrać, wiem do kogo się zapisać, wiem na jaki poziom, wiem jaki papier mam złożyć i w jakim terminie rozpocznę zajęcia) to „ugryzienie“ tego pierwszego kawałka jest bardzo łatwe. Masz świadomość, że każdy kolejny krok będzie pojedynczym, małym zadaniem i masz całą tego wizję w swojej głowie. Widzisz zestaw wyobrażeń, który motywuje Cię do działania.

Jak to wykorzystać w praktyce?

To bardzo proste. Zawsze, gdy wpisujesz nowe zadanie w swojej to-do liście, opisz dokładnie jego etapy:

1. Najpierw na papierze - wypisz słowa klucze w podpunktach, stwórz szczegółowy plan realizacji zadania,
2. Następnie w wyobraźni - wyobraź sobie po kolei wszystkie etapy tego zadania.

Pokaż sobie, że Twoje wyzwanie nie jest jednym wielkim arbuzem, którego trzeba zjeść na raz. To raczej kilka lub kilkanaście małych i lekkich kawałków, które możesz z łatwością schrupać na deser, jeden po drugim.

Wizualizując zadanie, zwróć uwagę na każdy, pojedynczy aspekt procesu realizacji. Pomyśl osobno o każdej czynności i zobacz siebie wykonującego jedną po drugiej.

Nie bądź zdziwiony, jak od razu poczujesz narastającą potrzebę zabrania się do działania. Tym razem się jej nie opieraj, po prostu zrób to, co masz do zrobienia.

Na koniec - zawsze pamiętaj, że im więcej szczegółowych informacji na temat zadania, tym mniejszy opór przed działaniem i tym większa skłonność do zrobienia czegoś od razu.

Wypróbuj tę metodę. Najlepiej zrób to... teraz (tak, teraz, teraz, właśnie teraz!) i jak tylko to zrobisz, podziel się swoimi wrażeniami w komentarzach.

A jeśli chcesz wiedzieć więcej o prokrastynacji - dobrze trafiłeś, bo napisałem o tym więcej artykułów: