Moda na coaching
Coaching, coaching, wszędzie coaching. Od kilku lat popularność tej metody rozwoju osobistego rośnie w niebywałym tempie. Dlaczego coaching jest tak modny? Jakie mogą być tego pozytywne, a jakie negatywne konsekwencje? Czy niedoświadczony coach może komuś zaszkodzić?
Te niewątpliwie ważne pytania są zdecydowanie zbyt rzadko zadawane. Większość łatwo ulega nowemu trendowi, nie poddając się nawet chwili refleksji związanej z tym wszechobecnym w świecie rozwoju osobistego zjawisku.
Niestety znalezienie rzetelnych odpowiedzi na te pytania wcale nie należy do najłatwiejszych zadań. A przecież w dobie mnożących się jak grzyby po deszczu coachów musimy wiedzieć jak się w tym wszystkim odnaleźć, aby nie zrobić sobie (jeśli chcesz skorzystać z coachingu) lub innym (jeśli sam chcesz być lub jesteś coachem) krzywdy.
Jeśli chcesz się dowiedzieć czym jest i na czym polega coaching,
zajrzyj do artykułu Life coaching.
W tym artykule odpowiem na następujące pytania:
- Dlaczego coaching jest obecnie tak popularny?
- Dlaczego moda na coaching nie jest dobra?
- Czy niedoświadczony coach może komuś zaszkodzić?
- Dlaczego moda na coaching jest dobra?
- Jak wybrać odpowiedniego coacha?
Dlaczego coaching jest obecnie tak popularny?
1. Łatwo jest zostać coachem. Obecnie nie ma regulacji prawnych, które regulowałyby ten zawód. Każdy więc może się tak nazwać, niezależnie od wykształcenia i ukończonych kursów. A kursy i szkoły podyplomowe powstają jak grzyby po deszczu. Wystarczy kilkanaście tysięcy złotych, rok czasu i już - jesteś coachem;
2. Coach ma wyjątkowo ciekawą i satysfakcjonującą pracę. Spotykanie się z ludźmi 1 na 1 i wspieranie ich w rozwoju jest niewątpliwie miłą odmianą dla większości zawodów, u podstaw których leży siedzenie przed komputerem.
3. Praca coacha to dobry pieniądz. Usługi coachingowe są zwykle dość drogie i zarobienie atrakcyjnej sumki nie wymaga codziennej, wielogodzinnej pracy.
4. Ludzie chcą pomagać innym, bo pomogli już sobie. Rozwój osobisty staje się co raz bardziej popularny i ten trend trwa już dobre kilka lat. Wiele osób zdążyło już poukładać sobie w głowie i w życiu, i naturalnym tego efektem jest chęć dzielenia się doświadczeniami i niesienia pomocy innym.
5. Ludzie chcą pomagać innym, bo nie umieją pomóc sobie. Niektórzy decydują się na coaching dlatego, że nie umieją pomóc sobie lub boją się naprawdę za siebie zabrać. Biorą się więc za pomaganie innym po to, aby uciec od spotkania w 4 oczy z własnymi problemami.
Dlaczego moda na coaching nie jest dobra?
Na ścieżkę zawodową coacha decyduje się wiele osób, które zupełnie się do tego nie nadają. Są to albo osoby, które nie mają odpowiednich predyspozycji osobowościowych, albo osoby, które potrzebują miesięcy lub nawet lat pracy nad sobą, zanim będą w stanie podjąć się pracy coacha.
Ten zawód wymaga wielkiej cierpliwości do ludzi, otwartości, akceptacji (zarówno siebie jak i innych), wyjątkowej uważności i kilku innych cech i umiejętności. Jeśli nie są to naturalne cechy osobowości przyszłego coacha, ich wykształcenie to wyzwanie wymagające dużo więcej pracy niż tylko roczny kurs coachingu.
Czy niedoświadczony coach może komuś zaszkodzić?
Zdecydowanie tak.
Niestety najczęściej ani coach ani klient nie będą tego świadomi. Jak pójdziesz do pierwszego lepszego coacha, który będzie robił coś, co z coachingiem nie ma nic wspólnego, to możesz nawet tego nie zauważyć.
Niedoświadczony coach może zaszkodzić klientowi na kilka sposobów:
1. Narzucanie swojego punktu widzenia i dawanie rad. Coach może nieświadomie dzielić się swoją opinią na temat tego, co powinien klient zrobić ze swoim problemem lub celem, tym samym wpływając na klienta i odbierając mu możliwość samodzielnego znalezienia odpowiedzi na swoje pytania. Coach jest dla klienta autorytetem i będzie traktował jego podpowiedzi jako istotne wskazówki. Skorzystanie z sugestii coacha będzie też dla niego dużo łatwiejsze niż samodzielne znalezienie rozwiązania. W efekcie klient może zdecydować się na działania, które będą zupełnie nietrafione w kontekście tego, nad czym w danej chwili pracuje. Będzie miał też mniejszą motywację do wprowadzenia tych wskazówek w życie.
2. Nieumiejętne zarządzanie odpowiedzialnością. Coach, któremu będzie bardzo zależało na pomocy swojemu klientowi może brać część odpowiedzialności za efekt coachingu na siebie. To sprawia, że klient zaczyna polegać na pomocy coacha i uzależnia się od niej, nie ucząc się, że tylko on jest w pełni odpowiedzialny za swoje życie. Ponadto, coach w takiej sytuacji będzie angażował się emocjonalnie w proces zmiany (“a co jeśli mój klient nie znajdzie rozwiązania? Czy to będzie znaczyło, że jestem kiepskim coachem?”), co utrudni mu obiektywne spojrzenie na sytuację i dobranie odpowiedniej metody pracy coachingowej.
3. Coachingowe patologie. Słyszałem o przypadkach, w których coach w odpowiedzi na niezadowolenie klienta krytykuje go, wyśmiewa lub obarcza go winą za brak efektów coachingu budując w nim poczucie winy. Jeden z moich znajomych miał okazję być na “coachingu” u jednego z najbardziej znanych polskich trenerów i mówców motywacyjnych. 4-godzinna sesja, za którą zapłacił kilka tysięcy złotych, była pasmem aroganckich pytań, ironicznych tekstów i ciągłego wyśmiewania się z problemu mojego znajomego. Trudno mi uwierzyć, że ktoś taki nazywa siebie coachem.
Niestety obawiam się, że takich sytuacji jest więcej. O wielu patologicznych z perspektywy profesjonalnego coachingu sytuacjach, które mają miejsce w gabinetach “coachów”, pewnie nigdy się nie dowiemy. Niekompetentny coach może nieświadomie zniechęcić cię do rozwoju osobistego i pracy nad sobą, lub nawet obniżyć poczucie własnej wartości (po nieudanym coachingu klient może pomyśleć: „coaching nie działa pewnie dlatego, że ze mną jest coś nie tak“).
Dlaczego moda na coaching jest dobra?
Moda na coaching ma również swoje dobre strony. Do największych należy bez wątpienia to, że dzięki niej po prostu rośnie świadomość tego, czym jest coaching, czemu służy i jakie korzyści płyną ze stosowania tej metody rozwoju osobistego. Temat coachingu jest często poruszany w mediach i dzięki temu dociera do osób, które faktycznie go potrzebują.
Ponadto, ludzie uczący się coachingu uczą się dobrej, zdrowej komunikacji. Oduczają się w ten sposób nieświadomej manipulacji innymi, a w miejsce tego poznają narzędzia umożlwiające motywowanie i wspieranie innych w ich rozwoju. Poznają też metody przydatne do samodzielnej pracy ze sobą, co może bardzo pozytywnie wpłynąć na ich rozwój osobisty.
Uważam, że umiejętności coachingowe są na tyle wartościowe, że każdy powinien poznać choćby podstawy tej metody rozwoju osobistego. Jednak absolutnie nie oznacza to, że każdy kto to zrobi, powinien zostać coachem.
Jak wybrać odpowiedniego coacha?
1. Zacznij od wypytania znajomych o rekomendacje. Zawsze lepiej pójść do kogoś sprawdzonego, u kogo był już ktoś, kogo opinii możesz zaufać.
2. Wybierz coacha z dużym doświadczeniem, która cały czas się kształci i może ci pokazać swoje referencje.
3. Zapoznaj się z treściami publikowanymi przez coacha, jeśli ma swojego bloga lub jest aktywny w mediach społecznościowych. Poczytaj jego artykuły i wpisy i sprawdź na ile odpowiada Ci jego podejście do rozwoju osobistego.
4. Zanim zapiszesz się na sesję, zapytaj go gdzie się uczył coachingu, czy ma akredytację (do najbardziej popularnych organizacji coachingowych w Polsce należą ICF i ICC), kto jest jego superwizorem (to taki coach dla coacha, od którego uczymy się coachingu) i jakim kodeksem etycznym się posługuje. Poproś o nazwy, linki, konkrety.
5. Zapytaj o opcję pierwszej, darmowej sesji lub o możłiwość krótkiej rozmowy na Skype lub przez telefon. Wymiana nawet kilku zdań może znacząco wpłynąć na Twoją ostateczną decyzję.
6. Zanim przyjdziesz na pierwszą sesję, zapoznaj się z kodeksem etycznym, którym kieruje się ten coach, abyś wiedział czy faktycznie się nim kieruje w praktyce.
7. Jeśli po 2-3 sesjach czujesz, że zmierzacie donikąd, nie bój się zrezygnować ze współpracy i spróbować z kimś innym. Czasami podjęcie takiej decyzji będzie konieczne już po pierwszej sesji. Jeśli intuicja Ci podpowiada, że to nie to - posłuchaj jej i znajdź kogoś innego.
Na koniec
W mediach pojawia się wiele krytycznych głosów na temat mody na coaching. Uważam, że inteligentna i rzeczowa dyskusja na temat zagrożeń tego trendu jest bardzo potrzebna.
Niestety jak widzę poziom merytoryczny niektórych artykułów w popularnych, polskich magazynach, to nie widzę nawet sensu komentowania wypocin autora. Wiele takich tekstów jest pisane przez osoby, które o prawdziwym coachingu nie mają zbyt wiele pojęcia. Nadal zaskakująco duża część ludzi twierdzi, że coaching to dawanie rad i puste motywowanie ludzi do działania. Wielu z nich utożsamia coaching ze zjazdami motywacyjnymi czy sprzedażowymi.
Potrzebujemy mądrej i zdrowej edukacji na temat coachingu, bo w innym wypadku możemy zniechęcić do niego również tych, którym jest on bardzo potrzebny. Popyt na takie usługi będzie rósł, bo póki co nie zanosi się na rewolucję w naszej polskiej edukacji. Dopóki szkoła będzie robiła z dziećmi to, co robi, dopóty różne formy pomocy psychologicznej będą miały się bardzo dobrze.
Dlatego nie róbmy z coachingu cudownego narzędzia, które jest panaceum na wszystkie bolączki tego świata, bo kosztem nadmiernej popularności coachingu jest błędne rozumienie tego pojęcia i wiele patologii, które nikomu nie przyniosą korzyści.
Nie potrzebujemy coachów, którzy decydują się na tą ścieżkę zawodu ze względu na dobrą karierę, przyjemną pracę i atrakcyjne pieniądze.
Potrzebujemy za to coachów z powołaniem, odpowiednim przygotowaniem i zdrowymi intencjami.
Daj znać w komentarzach, co myślisz na temat obecnie panującej mody na coaching.
P.S. Jeśli jesteś osobą, która rozważa wejście na coachingową ścieżkę zawodową, zanim podejmiesz swoją decyzję, przeczytaj obie części mojego artykułu:
Jak zostać coachem. Część 1 | Część 2
Dowiesz się z nich jakie cechy osobowości są potrzebne do prowadzenia sesji coachingowych, jakich kroków trzeba się podjąć, aby nauczyć się tego fachu oraz jakie szkoły coachingu warto wziąć pod uwagę.